Pandemia była wielką lekcją organizacji pracy zarówno dla pracodawców, jak i dla pracowników. Wdrożenie nowych narzędzi, zmiana nawyków i przyzwyczajeń czy też wypracowanie nowych metod pracy – niektóre z tych elementów zostaną z nami na dłużej. Czy to czego nauczyliśmy się w ostatnich kilkunastu miesiącach zostanie z nami na dłużej? Czy możliwy jest powrót do starych metod pracy?

Liczy się efektywność a nie miejsce pracy

Przypomnijmy sobie, jak było przed pandemią – największy nacisk kładło się na obecność w biurze i pracę stacjonarną. Niewielki odsetek firm umożliwiał pracownikom częściową pracę zdalną. W okresie lockdownu w wielu miejscach pracy stała się ona jednak standardem.

W swojej niedawnej prezentacji dla TED Salon Patty McCord, była Chief Talent Officer w Netflix, mówi, że jeśli wielki eksperyment z pracą w domu czegoś nas nauczył, to tego, że wielu pracowników może być produktywnych, nawet bez ciągłego zaglądania szefa przez ramię. Okazuje się, że pracownicy mogą być nawet wydajniejsi pracując z domu, a wszystko czego im trzeba to odpowiednia technologia połączona z zaufaniem przełożonych. Okazuje się, że menedżerowie nie muszą już monitorować ludzi, przechodząc przy ich biurkach, aby zobaczyć, kto i jak pracuje. Pracodawca może mieć większe zaufanie do swoich pracowników, którzy z kolei czują się lepiej w swojej pracy, ponieważ cieszą się zaufaniem.

Domowe biuro to nie to samo co biuro w domu

Przyjrzyjmy się jednej z najbardziej typowych sytuacji z pandemii. Trwa wideokonferencja, prowadzona za pomocą takich narzędzi jak Zoom czy Teams, nagle spotkanie przerywa pojawienie się dziecka lub innego domownika, który pojawia się w widoku kamery. Kto z nas nie doświadczył takiej lub podobnej sytuacji w ostatnich kilkunastu miesiącach?

Takie drobne, nieco zawstydzające zakłócenia uświadamiają jednak, że w warunkach home office doświadczamy czegoś więcej niż tylko pracy.  Jest to tym bardziej istotne teraz, gdy coraz częściej pojawiają się głosy, że praca hybrydowa zostanie z nami na dłużej. Być może na zawsze? Okazuje się, że opinie na ten temat pracowników i pracodawców mogą znacznie się różnić. O ile pracownicy biurowi chętniej przyznają, że obecny model pracy jest dla nich dogodny, to jednak duża część kierowników chętniej widziałaby swoich podwładnych w biurach.

Wydaje się, że praca z domu w wielu przypadkach była niezwykle efektywna, to można wynotować co najmniej kilka powodów, by docenić pracę stacjonarną, jak np.

• Łatwiejsza współpraca
• Szansa na spotkania ad hoc i szybsze rozwiązywanie bieżących problemów
• Skuteczniejszy mentoring nowych pracowników.

Niekiedy praca hybrydowa może być skomplikowana i wymagać większej koordynacji zespołów. Trzeba jednak pamiętać, że planując powrót do biura konieczne jest przygotowanie dobrego planu uwzględniającego zastosowanie optymalnych narzędzi pracy.

Przede wszystkim warto, aby pracodawcy wsłuchali się w głos swoich pracowników. Wielu z nich może mieć obawy przed stałym powrotem do biura. Przejście z modelu zdalnego do hybrydowego to proces, niekiedy długotrwały. Dlatego należy zadbać o zapewnienie odpowiednich narzędzi pracy, nie tylko do bieżącej komunikacji, ale także do stworzenia na nowo przestrzeni roboczej, która powinna uwzględniać zarówno uwarunkowania pracy w biurze, jak i w domu. Dzięki takiemu podejściu, istnieje duża szansa na zachowanie wysokiej efektywności i komfortu pracy.

Jak może pomóc technologia?

Technologia wspiera nasze codzienne działania, nie tylko w okresie pandemii i pracy z domu. Lockdown jedynie przyspieszył wdrażanie niektórych narzędzi cyfrowych usprawniających pracę. Narzędzia, które automatyzują rutynowe zadania, oszczędzają czas i ułatwiają pracę zdalną istniały przed pandemią. Praca hybrydowa nie oznacza rezygnacji ze wszelkich udogodnień, które pracownicy (i przełożeni) uzyskali podczas pracy zdalnej.

Nie ma potrzeby rezygnowania z niektórych, używanych już technologii w czasie pracy zdalnej. Jeżeli narzędzia te automatyzują powtarzalne zadania, jednocześnie zmniejszając stres pracowników i oszczędzając ich czas, to wciąż warto z nich korzystać, pamiętając, że praca zdalna najprawdopodobniej wpisze się na trwałe do naszych modeli pracy w najbliższej przyszłości.

Powrót do starej rzeczywistości w wielu przypadkach wydaje się niemożliwy, a z pewnością niezwykle trudny. Ostatnie kilkanaście miesięcy to czas, w którym zarówno pracownicy, jak i pracodawcy wiele się nauczyli. Warto wykorzystać tę wiedzę, nowe umiejętności i nowe narzędzia pracy, do stawiania kolejnych kroków w rozwoju zawodowym i osobistym.