Długość czytania:
Dziś już nikt chyba nie ma wątpliwości, że mądre wykorzystanie technologii cyfrowych to wizytówka firm, które są liderami rynków, zdolnych do narzucania nowych reguł gry. A wszystko wskazuje na to, że to ciągle dopiero początek, bo najciekawsze lata i najbardziej zdumiewające osiągnięcia ewolucji technologicznej dopiero przed nami. Ale co ważne – cyfrowa transformacja to już nie tylko domena dojrzałych przedsiębiorstw analizujących otoczenie i adaptujących się do nowych wyzwań i szans biznesowych, które stwarzana cyfrowy styl życia, rozwój Internetu i coraz bardziej powszechnych cyfrowych usług.
Ta ewolucja cyfrowa, technologiczna w takim samym stopniu dotyczy już małych przedsiębiorstw. I nie mam tu na myśli startupów, bo te akurat jako jedne z pierwszych dostrzegły jej zalety. A biorąc pod uwagę to, że to trend i zjawisko globalne, to tym bardziej uważam, że sukces polskiej gospodarki budowanej na sukcesie małych i średnich przedsiębiorstw, tak jak i długofalowa konkurencyjność polskiej gospodarki w Unii Europejskiej i na świecie, w dużej mierze zależy właśnie od tego, na ile tworzone będą warunki sprzyjające rozwojowi inteligentnych produktów i usług o większym niż krajowy zasięgu.
Nieunikniona cyfryzacja
I choć w naszym badaniu aż 56% respondentów oceniło poziom cyfryzacji swojej firmy na 1 w pięciostopniowej skali, to polskie firmy, zwłaszcza MŚP, są już w tym trendzie. Bo – właściwie – nie mają wyjścia. Przykładowo: wg najnowszego raportu „State of Seles” przygotowanego przez Salesforce Reaserach pandemia Covid-19 wymusiła na sektorze handlu szybką reakcję i zmianę planów sprzedażowy u zdecydowanej większości (79%) handlowców, którzy decydowali się także na nowe sposoby sprzedaży. Z kolei nawet 81% z nich zadeklarowało wzrost potrzeb w zakresie wykorzystywanych technologii.
Wypełnij poniższy formularz, aby uzyskać dostęp do wybranych materiałów
Co to oznacza, także w polskiej rzeczywistości? Że cyfryzacja tego sektora znacznie przyspieszy, a właściwie: już to zrobiła. Okoliczności zmieniły nie tylko taktyki stosowane dotychczas w handlu –przede wszystkim spore zmiany zaszły w procesach i ich obsłudze wewnątrz organizacji. I tak: blisko 90% badanych twierdzi, że obecne warunki ekonomiczne zwiększają zwłaszcza znaczenie przewidywania potrzeb klientów. Aż 88% przebadanych handlowców deklaruje, że operacje sprzedażowe zyskały w ostatnich miesiącach bardziej strategiczne znaczenie. Jednak wszelkie zmiany wcześniej ustalonego planu wymagają zaangażowania wielu działów firmy oraz precyzyjnej koordynacji wszystkich procesów.
To właśnie zapewniają systemy wspierające sprzedaż, pomagające optymalizować pracę zespołów handlowych, trade marketingu, inspektorów czy serwisantów. Ułatwiają one także dotrzymywanie terminów i kontrolowanie zasobów.
Sprzedaż w dobie pandemii
Lockdown i praca zdalna spowodowały także to, że tradycyjne metody monitorowania wyników sprzedaży straciły sens. O ile bowiem część procesów, np. związanych z zarządzaniem produkcją czy kontrolą jakości musiała być realizowana fizycznie w przedsiębiorstwie, to jednak spora część managerów, handlowców i pracowników administracyjnych od marca pracuje, z małymi przerwami, zdalnie. Widać to we wzroście zainteresowania i wykorzystania systemów wspierających sprzedaż i jej analizę. Już 73% przebadanych organizacji coraz częściej monitoruje działania przedstawicieli handlowych za pomocą odpowiedniego mobilnego systemu IT. Dodatkowo 67% twierdzi, że dyscyplina w ich organizacji dotycząca rejestrowania w systemie wszelkich aktywności jest bardziej rygorystyczna niż rok wcześniej.
Wypełnij poniższy formularz, aby uzyskać dostęp do wybranych materiałów
Można zaryzykować stwierdzenie, że koronawirus praktycznie z dnia na dzień zmienił wszystkich handlowców w sprzedawców wirtualnych. Jak pokazują wyniki naszego badania – łącznie ponad 60% respondentów określiło znaczenie cyfryzacji dla przyszłości swoich firm jako umiarkowane bądź duże.
Wspomniany zaś wcześniej raport Salesforce Research wskazuje, że liderzy sprzedaży przyspieszyli realizację swoich planów związanych z transformacją cyfrową (77%) w porównaniu z 2019 rokiem, czego głównym powodem była pandemia i nowe okoliczności biznesowe. 81% respondentów twierdzi, że ich potrzeby w zakresie technologii sprzedaży w porównaniu do roku poprzedniego znacznie się zmieniły oraz że zmiany są wdrażane znacznie szybciej.
Nasi respondenci doskonale zidentyfikowali główne korzyści, jakie niesie ze sobą wdrożenie cyfrowego modelu pracy: szybsza i lepsza obsługa klienta, wzrost efektywności działania firmy, redukcja/eliminacja strat spowodowanych ludzkimi błędami. Z kolei wśród obaw związanych z tą nowością królują: wysokie koszty, wybór złej technologii i brak osiągnięcia spodziewanych efektów. Paradoksalnie – to dobrze, bo na wszystkie i każdą z tych obaw jest lekarstwo.
Przeglądaj tematy tego artykułu:
Rekomendowany kolejny artykuł:
0 komentarzy